Ciekawe zlecenie mi się trafiło od firmy Triangoo, dokończenie ich projektu, ponad tydzień czasu zajęło z poprawkami i przygotowaniem do druku z różnymi specyfikacjami, wszystko wyszło super :) Nic nie zastąpi radości z oglądania czegoś nad czym się pracowało w przestrzeni publicznej. Jak na razie mnie to bardzo cieszy... Podobnie jak z książkami.
poniedziałek, 4 lutego 2013
A w międzyczasie coś innego :)
Lubię czasem robić coś zwyczajnie komputerowego... ot tak.
Ciekawe zlecenie mi się trafiło od firmy Triangoo, dokończenie ich projektu, ponad tydzień czasu zajęło z poprawkami i przygotowaniem do druku z różnymi specyfikacjami, wszystko wyszło super :) Nic nie zastąpi radości z oglądania czegoś nad czym się pracowało w przestrzeni publicznej. Jak na razie mnie to bardzo cieszy... Podobnie jak z książkami.
Trochę czasu minęło zanim miałam możliwość zobaczenia jak to wygląda na żywo- na Dniach Otwartych NBP. :)
Ciekawe zlecenie mi się trafiło od firmy Triangoo, dokończenie ich projektu, ponad tydzień czasu zajęło z poprawkami i przygotowaniem do druku z różnymi specyfikacjami, wszystko wyszło super :) Nic nie zastąpi radości z oglądania czegoś nad czym się pracowało w przestrzeni publicznej. Jak na razie mnie to bardzo cieszy... Podobnie jak z książkami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz