środa, 31 lipca 2013

Markery

Uwielbiam robić zakupy w sklepach plastycznych, a dzisiaj postanowiłam potestować markery akwarelowe. Jako że dzisiaj wzięłam się za malowanie użyłam ich i bardzo mi się spodobało. Dają dobre efekty przy wykańczaniu pracy akwarelowej ale na grubym podłożu, ja używam od wielu lat zielonego bloku do akwareli Canson z fakturą. 
Efekt poniżej :)





Wszystkie materiały przygotowane do podróży, zapasy zrobione, nic tylko spakować wszystko w walizkę i wyjazd :D

środa, 24 lipca 2013

Praca, praca, praca

Już czasu brak. Tyle się nagromadziło na raz rzeczy do roboty, że nie wyrabiam :D, ale lubię to mimo wszystko. Na duchu podtrzymuje mnie myśl że za 9 dni zobaczę morze :D Przez ten ostatni czas nie mogłam się skupić kompletnie na dyplomie... pochłaniają mnie bardzo skrajne rzeczy - od tematyki fashion, loga itp, po creepy wzory na koszulkach.
Lato w pełni, choć ostatnie dni nie rozpieszczają a ja już siedzę we wrześniowym konkursie  i nowym wizu... Czas odetchnąć...




poniedziałek, 15 lipca 2013

Akwarele...

Moje pierwsze "profesjonalne" akwarele Van Gogh kupiłam w czasie nauki w plastyku. Mam je po dziś dzień, większość już dawno uzupełniłam, ale jako że całe pudełko ma 24 kolory :D nie używałam wszystkich. Pierwsze prace robiłam seriami, miałam swoje ulubione kolorki z okrojonej palety. Pierwsze same sepie, umbry, sieny i ulubiona czerń wszystko z dodatkiem czerni.
Później moja paleta ewoluowała w kierunku fioletów i amarantów, żeby zatrzymać się w klimatach morskich i neonowych turkusach i pomarańczach. Moje ulubione farbki ciężko niestety ostatnio dostać :/ zastępcze innych firm nie są już tak dobre, inaczej się nimi maluje... Póki nie uzupełnię braków oryginalnych nie biorę się za malowanie :P. Na razie porzuciłam robienie ilustracji akwarelowych z braku czasu i robienia wielu innych rzeczy...



i kilka bardzo starych prac, mają prawie 6 lat :D










czwartek, 11 lipca 2013

Moje początki

Porządki niosą wiele dobrego :) można znaleźć dawno zapomniane rzeczy które się kiedyś robiło, tym oto trafem znalazłam pierwsze akwarele powstałe za namową Duditsu. Od nich się wszystko zaczęło, tematyka którą kontynuowałam latami powtarza się w moich obecnych pracach, chociaż porzuciłam wiele z tego co wtedy robiłam. To się nazywa progres :D














Animki i filmy rwane

Znalezione w sieci moje stare filmiki, które przepadły wraz z dyskiem :/ Filmy rwane obrabiane w Premiere i After Effects






Aż się łezka w oku kręci jak się przypomni jak one powstawały...

środa, 10 lipca 2013

Przegląd szkicownika 2013

Szkicownik jak notatnik, dziennik, w którym ciekawe rzeczy można znaleźć kiedy zagląda się po czasie. Ten jest moim drugim wielkoformatowym i zaraz będzie miał się ku końcowi.








i coś z nowego maluśkiego dopiero co napoczętego :)




A teraz wracam do robienia planszy z tutorialem dla czasopisma Maluchy Trójmiasta :)

Poranny chillout

Poranny chillout i coś na pobudzenie szarych komórek, piękne widoki, i to w samej stolicy, dźwięki i zapach koszonej trawy



i do roboty czas zasiąść, zrobić porządek, przewietrzyć szkicownik, znaleźć pare ciekawych starych rysunków :) Aż tęskno do Kazimierza Dolnego


wtorek, 9 lipca 2013

Kolory

Poranne rysowanie najlepsze na świecie. Kredki latają dookoła nad szkicownikiem a kolory mnie nakręcają :)








poniedziałek, 8 lipca 2013

Pierwszy dziwak

Wreszcie, pierwszy z serii ukończony, akryl, farby fluo świecące w ultrafiolecie i złotko :) Dwa kolejne czas zacząć a tego w ramę ręcznie robioną, z domalowanymi niektórymi elementami sklecić trzeba :)


czwartek, 4 lipca 2013

Wena...

Nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie, ale jak się już pojawi to znienacka i trzyma przez jakiś czas. I nie można pozwolić jej odejść. 
Tak przeglądałam sobie sieć robiąc jakieś nic nie znaczące szkice i nagle jeden obraz za drugim przewinął mi się przed oczami. Tak zaczął mi świtać nowy pomysł na "dziki" obraz. Uwielbiam to uczucie, czuję że muszę to wyrzucić z siebie, namalować, ale obrazów przed oczami pojawia się tak wiele że trzeba to jakoś uporządkować. Przed zmrokiem wzięłam się za malowanie, jest to kolejny eksperyment. Na razie udało się dość ciekawą podmalówkę zrobić :) przy użyciu resztek farb jakie po sesji mi zostały... Połączenie czegoś o charakterze akwareli, z grafiką i malarstwem. Jak to wyjdzie pokaże wkrótce :)