Takie ładne kawałki drewna wpadły w moje łapki że nie mogłam się oprzeć i nie spróbować. Kiedyś w liceum miałam już styczność z obróbką i malowaniem na drewnie ikony, ale tu postanowiłam poeksperymentować. Po zabezpieczeniu podłoża udało się uzyskać i malować zarówno akwarelą jak i akrylami. Czasami kształt drewna sam prowadził spływającą farbę, ale cały w tym urok. I tak po pierwszych próbach poniżej postanowiłam zrobić ślubny prezent, cały zestaw.
Zestaw podstawek pod napoje, 8 sztuk ręcznie malowanym, polakierowanych lakierem do parkietów :) żeby się nic nie uszkodziło. W takich małych formach zamknęłam swoje owocki i warzywa. Mają jeszcze jedno zastosowanie, jako dekoracja typowo ścienna na rzepach cudnie się prezentują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz