Za oknami nadal zimno, a ja próbuję poczuć letnie klimaty. Wiem że jakoś ostatnio coraz więcej liści monstery, ananasów i flamingów ( są wszędzie ) ale do tego wnętrza te owoce najlepiej się wpasowały. 3 identyczne płótna malowane strukturalnie, dużo warstw przetarć, bardzo fajna zabawa. Niestety zdjęcia nie oddadzą tej powierzchni :/.
A do tego na deser moje ukochane rzodkiewki - nie wiem o co z nimi chodzi, chyba ten ich kolor :D i do kompletu konik morski :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz