wtorek, 31 lipca 2018

Czas na relax!

Jest wreszcie lato, a jak lato to Audioriver, czas się zrelaksować i wytańczyć, wyskakać za cały rok. A później nad wodę się schłodzić.










...i taka ze mnie zmokła kurka.


sobota, 21 lipca 2018

Tu się tworzy!

W takim otoczeniu przyjemniej się tworzy! A roślinek tylko przybywa.


Przerzuciłam się ostatnio całkowicie na drewno i zwierzęce ilustracje. Piorun do sportretowania czeka jeszcze w kolejce aż przygotuję kolejne pieńki pod malowanie :) a jest ich sporo, pomysłów też nie brakuje na razie, tylko czasu!






środa, 23 maja 2018

Mały warzywniak

Rzodkiewki za mną chodzą...nie smak ale ich kształt, kolor...coś jest w nich dla mnie niesamowitego do malowania i co jakiś czas do nich powracam :)




A za rzodkiewkami poszła reszta warzywno-owocowa, wleciał jeszcze arbuz, awokado, i inne mniejsze i zgrabniejsze owocki.






sobota, 5 maja 2018

Etnicznie...

Nocne malowanie, to co uwielbiam najbardziej, wokół cisza, totalna, nikt nie przeszkadza i można się skupić na płótnie. 


Mój mały pomocnik zawsze się znajdzie pod ręką podpatrując co tworzę. 
-Nie Piorun...ta woda tylko tak ładnie wygląda!

Trochę strukturalnie, trochę laserunkowo, ostatnio zaczęłam wykorzystywać nie tylko pędzle ale również szpatułki, szpachelki, karty bankomatowe, folie spożywcze i inne cudeńka. Bawię się akrylem jak farbą akwarelową.



Takie laserunkowe malowanie dodaje głębi samemu obrazowi, można wykorzystać efekty które daje sama woda. Czas się rozmalować.


niedziela, 29 kwietnia 2018

Coś nowego?

Takie ładne kawałki drewna wpadły w moje łapki że nie mogłam się oprzeć i nie spróbować. Kiedyś w liceum miałam już styczność z obróbką i malowaniem na drewnie ikony, ale tu postanowiłam poeksperymentować. Po zabezpieczeniu podłoża udało się uzyskać i malować zarówno akwarelą jak i akrylami. Czasami kształt drewna sam prowadził spływającą farbę, ale cały w tym urok. I tak po pierwszych próbach poniżej postanowiłam zrobić ślubny prezent, cały zestaw.




Zestaw podstawek pod napoje, 8 sztuk ręcznie malowanym, polakierowanych lakierem do parkietów :) żeby się nic nie uszkodziło. W takich małych formach zamknęłam swoje owocki i warzywa. Mają jeszcze jedno zastosowanie, jako dekoracja typowo ścienna na rzepach cudnie się prezentują.