Noc Muzeów jak co roku :) i jakoś się tak zdarzyło że po drodze było nam do CSW. Tam zawsze jest coś ciekawego. Rzeczy które można dotknąć, przestrzenie w których można się schować :) lubię zwłaszcza sytuacje gdy nie wiadomo czy dana rzecz jest częścią ekspozycji czy meblem na którym można usiąść :D
Przegląd końcowy już za mną, prace do dopuszczenia wybrane, sporo tego wyszło, aż dwa zestawy. Patrząc na to wszystko razem widać sens w tym co robiłam przez cały rok :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz