W takim otoczeniu przyjemniej się tworzy! A roślinek tylko przybywa.
Przerzuciłam się ostatnio całkowicie na drewno i zwierzęce ilustracje. Piorun do sportretowania czeka jeszcze w kolejce aż przygotuję kolejne pieńki pod malowanie :) a jest ich sporo, pomysłów też nie brakuje na razie, tylko czasu!